Tak naprawdę ten wypad był czysto spontaniczny. Na osiem dni przed wylotem, na skrzynkę mailową, dostaliśmy newslettera informującego o nowej promocji Lufthansy. Dotyczyła lotów do Niemiec, a najtańsze były oczywiście bezpośrednie, bez przesiadek, czyli
Monachium, Frankfurt i Düsseldorff. Mniej niż 400 zł od osoby ze wszystkim. Szybko sprawdziliśmy, że załapiemy się jeszcze na ostatni weekend
Oktoberfestu i bez wahania zakupiliśmy bilety.
Po chwili okazało się, że Lufthansa może naprawdę robić zniżkę na bilety do stolicy Bawarii w tym czasie, bowiem hotelarze dla odmiany dają ... zwyżki. Kombinowaliśmy tak, że każdą z dwóch nocy spędziliśmy w innym hotelu (ale przy tej samej ulicy), aby nocleg nie był równy przelotowi jeśli chodzi o cenę ;-P. Ale jakoś się udało :-).