Krótka podróż tylko częściowo spełniła nasze oczekiwania. Stało się tak z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od nas. Wirusa grypy miałem już wyjeżdżając, ale o tym nie wiedziałem.
Zaś co do hotelu w Amiens okazało się, że dzień naszego przyjazdu był we Francji dniem wolnym od pracy (
Wniebowstąpienie, 40 dni po Wielkanocy). Za pośrednictwem serwisu prowadzącego wyszukiwarkę otrzymaliśmy przeprosiny od szefa hotelu, kwoty nam nie pobrano i obiecano darmowe śniadanie przy kolejnym pobycie, z czego na pewno nie skorzystamy, gdyż już do tego hotelu się nie wybieramy.